Z dedykacją dla Candice
~Widzę przebaczenie.
Widzę prawdę.
Kochasz mnie za to, kim jestem.
Tak jak gwiazdy trzymają się księżyca.
Widzę prawdę.
Kochasz mnie za to, kim jestem.
Tak jak gwiazdy trzymają się księżyca.
Słowa Leóna są dla mnie jak niepokojący ocean. Staram się uspokoić swoje myśli, pocierając dłonie ze zdenerwowania i przełykając ślinę tak głośno, że nawet on jest w stanie to usłyszeć.
Kilka dni temu zapewniał mnie, że jestem najlepszą przyjaciółką, mimo, że nienawidzi mnie za wszystkie niedorzeczne chamskie słowa i rozmowy w parku. Kilka dni temu nie znaczyliśmy dla siebie tak wiele jak znaczymy dzisiaj.
Naprawdę nie wiem co mogło to zmienić, co skłoniło Leóna do tak szczerych wyznań w moim kierunku, czy mówi to wyłącznie abym mu zaufała i pomogła w zemście na brunetce. Połączyła nas niezwykła i delikatna więź.
Od początku wiedziałam, że nie uda mi się dotrzymać obietnicy, że nie będę mogła tak po prostu o nim zapomnieć i odejść gdzieś dalej od całej przeszłości i jego życia. Wiem, że León również nie potrafi postawić pierwszego kroku.
Planowaliśmy wspólnie pierwszy plan, zdecydowaliśmy, że nigdy więcej nie zobaczymy się na oczy i spędzimy miło dnia w swoim towarzystwie. Instynktownie czuję, jak mężczyzna zamierza zabrać głos, lecz za każdym razem powstrzymuję się wzdychając.
Spoglądam w szmaragdowe tęczówki, błyszczą codzienną chęcią do czegoś nowego, czegoś, czego nie przeżył. Wacha się, aby nie popełnić błędu, w żaden sposób nie urazić mnie jakimkolwiek słowem, troszczy się o mnie, bardziej niż Jami'e.
- Zaskoczyłeś mnie, nie spodziewałam się - odzywam się po chwili.
Odwraca się w moją stronę, dzięki czemu mam idealny wzgląd na jego bezemocjonalną twarz i pełne wątpliwości serce, skierowane wprost do mnie. Uśmiecham się niewidocznie, dodając mu większej otuchy, aby miał pewność, że to co powiedział nie pójdzie w zapomnienie.
- Musiałem...przy tobie jestem zawstydzony, przestań - syczy niewątpliwie.
- Jesteś pewien, że to całkowita prawda?
Milczy, przerażając mnie swoim kontrowersyjnym zachowaniem. Otwiera wejściowe drzwi i gestem ręki rozkazuję stanąć naprzeciwko niego.
Wykonuję polecenie, opierając się o umięśnioną sylwetkę Verdasa, napawając się chwilą, która w jednym momencie może zniknąć i zostawić szary, niewidzialny ślad.
- Chcę żebyś wyszła, potrzebuję czasu.
- Czasu? Cholera, León, najpierw wyznajesz mi uczucia a teraz mnie wyrzucasz?
- Nic nie rozumiesz, nic nie wiesz, więc proszę, pozwól mi to przemyśleć - mruczy.
Ze skrzyżowanymi rękami i zaciśniętą szczęką opuszczam jego mieszkanie.
*
Francesca zawzięcie opowiada o szczęśliwych dwóch tygodniach spędzonych ze swoim przyszłym mężem. Od czasu do czasu ukazuję swój pierścionek zaręczynowy, którego blask jest tak samo mocny jak dusza mojego opętanego Leóna.
Moczę łyżeczkę w gorącym napoju i ze smutkiem mieszam ją kilkukrotnie, aby zakryć niewyrafinowany żal i tęsknotę. Moja droga do szczęścia skomplikowanie zamknęła kraty do innego, lepszego świata, w którym mogłabym spędzić resztę swojego życia.
Kropelki deszczu obijają się o szklane okno i wypełniają całe pomieszczenie, wprowadzając klijentów w totalne osłupienie. Do kawiarenki śpiesznie wpadają nowi ludzie, aby skryć się przed niespodziewaną zalewą i ogrzać swoje ciało.
Wśród nich, w skórzanej, czarnej kurtce dostrzegam młodego chłopczyka, trzęsącego się z zimna i ocierającego zapłakane policzki. Wstaję od stołu i podchodzę do zmarzniętego dziecka, okrywając je swoim swetrem.
- Jak się tutaj znalazłeś?
Chłopczyk zaciska powieki i otwiera oczy, koloru zielonego, zupełnie podobnego do "zagubionego", splątającego z wydarzeniami sprzed lat Leóna. Powstrzymuję łzy, powstrzymuję wściekłość.
- Alex, tutaj jesteś - moja dusza ma ochotę krzyczeć.
Ciało Leona drży w geście zimna i łapiąc mnie za rękę, odwraca w swoją stronę.
Ciało Leona drży w geście zimna i łapiąc mnie za rękę, odwraca w swoją stronę.
- Poczekaj- warczy. - Dzwoniłem do ciebie, dużo razy.
- Ale ja nie miałam ochoty odbierać.
- Mówiłem ci, że to nie było łatwe - prycham.
- I tak nic konkretnego nie wymyśliłeś? - pytam szybko.
- Wiesz, co wymyśliłem? "Że kiedy patrzę na ciebie, czuję, że jestem gotowy", tylko dlatego, że cię kocham.
Od autorki:
I BUM ;C
Czternastka...już jest.
Nie wiem jak wyszedł,
to już ocenicie wy ^^
Rozdział jest krótki,
co ostatnio często mi się zdarza,
ale mam nadzieję że się podoba ;*
Fran zaręczona.
kim jest Alex, kim jest dla Leona?
Jaką tajemnicę skrywa?
Kocham was i dziękuję za komentarze,
wszystkie, nawet kropkę ♥
Leonetta coraz bliżej..bliżej.
Liczę na was z motywacją, miśki pyśki XD
Rozdziały mam już w pełni zaplanowane,
wszystkie mają już tytuły i szczerze mówiąc,
jak nigdy, jestem zadowolona,
że mam na nie tyle pomysłów.
Chcę, żeby zakończenie, albo nawet
to co piszę teraz miało jakikolwiek sens
i żebyście wy czytali to z przyjemnością.
Postaram się je trochę przedłużyć ♥
Wiktoria...
Believe
OdpowiedzUsuńHej :))
UsuńWracam dość szybko, bo później mogę zapomnieć :)
Boski rozdział ^^
Już niedługo Leonetta :))
Leon zapomni o Lily? xD
Jezu, Vilu mogła powiedzieć zego kocha to już byliby razem xD
Mega mi się podoba ten rozdział ^^
Naprawdę bardzo przepraszam że tak krótko i mało motywująco,
ale nie mam siły ;')
Następnym razem bardziej się postaram.
Believe ;')
Cieszę się, że we na wraca :*
OdpowiedzUsuńAkuku ^.^
UsuńCieszę się, że nie skrytykowałaś się za rozdział :D.
Jest postęp i oby tak dalej.
Rozdział może i krótki, ale cudny *u*
To podobno kobiety nie da się zrozumieć,
ale sytuacja w rozdziale potwierdza, że facetów także to się tyczy. Dlaczego ją wyrzucił za drzwi? xD
Gdzie się podziała jego gościnność?
Drugie wyznanie w ciągu dwóch rozdziałów *.*
Teraz tylko czekać, aż Vils odważy się przyznać ^.^
I będą hepi rodzinką ♥
Alex - nowa postać.
Hm, jakieś jego dziecko lub siostrzeniec/bratanek?
Głowa pełna pomysłów - nic tylko korzystać!
I tego ci życzę ;*
Do następnego,
Hana
Co my tu mamy? 14? Wrócę 😜
OdpowiedzUsuńBardz się cieszę, że wena Ci wraca i, że masz dużo pomysłów.
UsuńCześć, zadziwiasz mnie. Ta końcówka. O matko!
Nie wiem czy jeszcze żyje czy już nie umarłam. Serio.
Mnie wmurowało to nawet sibie nie mogę wyobrazić miny Vilu heh 😁
Wyrzucił ją z mieszkania. Sorry grzecznie wyprosił. Tak to bardziej stosowne.
Kim jest Alex? Już się boje.
Cuuuddooowny :* ❤
A teraz tak z innej beczki.
Zostałaś nominowana do LBA na moim blogu.
leonettamiloscbezgranicxx.blogspot.com
😀 😀
Czekam na next :*
Buziaczki :* ❤
Maddy ❤
Kochanie ;*
OdpowiedzUsuńWitam Panią ♥
UsuńWracam od razu, bo nie chcę narobić sobie zaległości na weekend, a w ten postanowiłam się naprawdę wyluzować i przestać przejmować cudzymi problemami, a zacząć rozwiązywać swoje ;')
#OliwiaBedBicz
Tak serio to mam zły dzień i staram się odreagować na klawiaturze xDDD
On jej znowu to powiedział! Że ją kocha! I nagle 'bum' koniec rozdziału. Wikusia, ryli? Nie rób nam takich rzeczy, bo ja na zawał padnę :')
Bez sensu Verdas - zapraszasz ją, gadasz, że jesteś tak ciężko w niej zakochany, a tu potem takie łagodne: 'wypieprzaj za drzwi, bo muszę pomyśleć'.
Rysiek ty draniu, oddaj rower
Jeśli ktoś ogląda Chłopaki do Wzięcia, to wie, że Ryśki są draniami i kradną rowery xDD ... :'(
Wiesz, to dobrze, że Ci się podobają Twoje rozdziały. grunt to tworzyć tak, by samemu być z tego efektu zadowolonym ♥
Ja oczywiście czekam na następny :))
Olivie x
Witaj.
OdpowiedzUsuńPewnie widzisz ze nie ma moich komow. Laptop mi się zepsuł i trudno mi dodawać
Komy będą krótkie.. Ale jakies będą musiałam sobie przemyśleć pare spraw i jestem.
O to żelka wielka.
Hah
No właśnie Leon ty się zdecyduj chlopie.
Viola weź z nim badz
Kim oni są?
Narzeczony?
No nieźle
Pozdrawiam❤
Zela ❤
Czekam na next 👀
Hej!
OdpowiedzUsuńRozdział wspaniały :D
To było taaakkkiiieee słodkie!!!
Ale potem taka nagła zmiana.. i wszystko pęka jak bańka mydlana :(
Ja się tak nie bawię!
Hmn..
Czekam na następny rozdział Kochana
Buziaki
Violetta Vilu :D
Aaaa *-*
OdpowiedzUsuńLeon jest zakochany w Fiolce ^^
Och jakie to mega :D
I do tego coraz bliżej Leonetta :o
Jak superaśnie ⓝⓞ ⓝⓘⓔ? ⓧⓓ
Czekam niecierpliwie na next ^_^
Kocham
Całuje
Pozdrawiam ;*
Natalka ❤❤❤
^^ Sułit xd Jak pięknie czyta się te romantyczne sceny z Leonettą.
OdpowiedzUsuńSzkoda,że ona jeszcze nie istnieje - ale ten związek zbliża się wielkimi krokami, już to czuję :D
Verdas, co ty odwalasz ? :> Jak możesz nie być pewny tego co czujesz? Przecież nawet ja to wiem, nie wkręcaj mnie tu xd
Na szczęście wybaczyłam ci za tą końcówkę <3 Nie wiem kim może być Alex, i trochę mnie to niepokoi, ale strasznie mi go było szkoda :( Jednak nawiąże do najważniejszego, a mianowicie :
"Kiedy patrzę na Ciebie,czuję że jestem gotowy, tylko dlatego,że Cię kocham " Awwwww *.* Umieram <3
Niecierpliwie czekam na nexta :*
-Zuzia
Merp
OdpowiedzUsuń*____*
OdpowiedzUsuńChoć najpierw wkurzyłam się na Leona, że ją wygonił po wyznaniu uczuć, to teraz jest słodki ^^
Szkoda, że pewnie tak łatwo Leonetcie nie będzie XD
A jak się ułoży to wróci ta Lily :cc
Nie znam jej, ale jej nie lubie, bo przeszkadza Leonetcie XD
Mam nadzieję, że okaże się, że ona jest okropna, wiem jestem straszna XD :p
Czekam na kolejny cudowny rozdział *o*
For me 💁❤
OdpowiedzUsuńA ja nie wraca. Tylko pisze od razu 😅
OdpowiedzUsuńWiec tak, wydaje mi sie ze jestem pierwszy raz u Ciebie, nie mniej jednak bardzo mi sie podoba tutaj i zapewniam Cię ze zawsze gdy będę miała czas będę komentować twoje nowe perełki ❣
Wracając do rozdziału, jest cudowny, chociaż nie to za mało nawet powiedziane 🙈
On ja kocha jak słodko jeju 😍😂
Bardzo jestem ciekawa kim jest Alex? Chyba tak on miał na imię xd Jestem głupia wiem xd
No ale nic, czekam na kolejna perełkę ❣
Jak znajdziesz chwilkę zapraszam do siebie ^^
Merry
No hej Wikusia! ^^
OdpowiedzUsuńPrzychodzę trochę później, co nie znaczy, że zapomniałam ^u^
Jaaa, no ale jak mogłaś skończyć w takim momencie! ;x Oficjalny foch. Leon kocha Violkę, Violka kocha Leona, czy to oznacza, że wszystko zmierza do happy endu? 8)
Drugi raz jej to powiedział i mam na dzieję, że ta kobieta niczego nie odwali typu wyleje na niego wodę i ucieknie. Nie chciałabym tego xDD
Jej, chcę już zobaczyć next i Violkę w łóżku u Leona albo coś ;DD Nie powstrzymasz moich myśli xDDD
Ej, no i właśnie, kim jest Alex? Z końcówki skupiłam się tylko na tym, że się kochajo, ale ten Alex, czytałam dwa razy, żeby ogarnąć i nic nie wymyśliłam ;__;
Czekam na next i wyjaśnienie tajemnic ^^
Buzi ;*
Natlia to ja xx